Ponad 2 tysiące haseł dotyczących historii i życia codziennego w getcie warszawskim – wirtualne kompendium wiedzy na temat zamkniętej dzielnicy żydowskiej w Warszawie jest już dostępne. Ponadto, wybór haseł został wydany w wersji książkowej.
Wydział XI Kształcenia Rzemieślniczego (od maja 1941 r. - Wydział Kształcenia Zawodowego) był kierowany przez inż. Leona Fajgenbauma. Nie wiadomo, kto był jego przewodniczącym.
Struktura:
Przy Wydziale działały dwie komisje: kształcenia rzemieślniczego i kształcenia handlowego.
Po zawieszeniu w pierwszych miesiącach okupacji funkcjonowania szkół żydowskich pod pozorem zagrożenia epidemicznego wielu działaczy żydowskich usiłowało wznowić działalność placówek edukacyjnych. W 1940 r. udało się przekonać władze niemieckie do otwarcia kursów szkolnictwa zawodowego, ukierunkowanego na przygotowanie Żydów do pracy w charakterze wykwalifikowanych robotników.
Pierwsze z nich zostały otwarte jeszcze latem 1940 r., a po jesiennym naborze, 5 listopada 1940 r., otwarto nowe, na które przyjęto powyżej tysiąca nowych uczniów:
Kursy dla mężczyzn:
7 kursów ślusarskich - liczba uczniów: 326.
3 kursy tokarstwa mechanicznego - liczba uczniów: 63.
4 kursy elektromechaniki - liczba uczniów: 212.
1 kurs ślusarstwa budowlanego - liczba uczniów: 58.
Kursy dla kobiet (przy ul. Żabiej 9, Ogrodowej 3 i Leszno 13):
9 kursów krawiectwa damskiego - liczba uczennic 356.
3 kursy konfekcji dziecięcej - liczba uczennic 124.
2 kursy bieliźniarstwa - liczba uczennic 45.
1 kurs gorseciarstwa - liczba uczennic 30.
1 kurs galanterii - liczba uczennic 16 (GŻ nr 35/1940, s. 3.).
Z czasem rozbudowano zarówno program kursów, jak i zapewniono więcej miejsc dla uczniów. W kwietniu 1941 r. liczby kursantów wynosiły:
Kursy męskie7 kursów ślusarstwa ogólnego - 374 uczniów
2 [kursy ślusarstwa] montażowego - 101 [uczniów]
3 [kursów] tokarstwa - 58 [uczniów]2 [kursów] mechaniki samochodowej - 56 [uczniów]
7 [kursów] elektromechaniki - 345 [uczniów]
1 [kursów] mechaniki optycznej - 28 [uczniów]
1 [kursów] stolarstwa - 27 [uczniów] 1 [kursów] cukiernictwa - 33 [uczniów]Kursy żeńskie
10 kursów krawieczyzny - 463 uczennic
5 kursów konfekcji dziecięcej - 224 uczennic
1 kurs bieliźniarstwa - 52 uczennic1 kurs gorseciarstwa - 27 uczennic
1 kurs modniarstwa - 39 uczennic
1 kurs trykotarstwa - 12 uczennic
Kursy koedukacyjne
4 kursy chemii stosowanej - 223 uczniów i uczennic
4 kursy kreślarstwa budowlanego - 159 uczniów i uczennic
2 kursy kreślarstwa maszynowego - 103 uczniów i uczennic
2 kursy grafiki stosowanej - 136 uczniów i uczennic (BN, 566.216, Korespondencja wewnętrzna, nr 16, s. 27).
W następnych miesiącach otwierano kolejne, kilkumiesięczne kursy, na które jednocześnie uczęszczało, w kwietniu 1941 r., ponad 2400 osób (GŻ, 1941, nr 32, s. 2). W rocznicę rozpoczęcia kursów, w sierpniu tego roku, „Gazeta Żydowska” donosiła triumfalnie „Ogółem w ciągu tego roku około 4000 młodzieży [...] nabyło wiadomości praktycznych, nauczyło się zawodu” (GŻ nr 76/1941, s. 3).
Co do zasady kursy zawodowe miały utrzymywać się z czesnego opłacanego przez uczniów. Wynosiło ono ok. 25–40 zł miesięcznie (Berg 2016, s. 103; Bryskier 2006, s. 89), co miało czynić je dostępnymi dla większości zainteresowanych. Ponadto przewidziano także pewną liczbę stypendiów dla wyróżniających się uczniów z niezamożnych rodzin (Berg 2016, s. 103). W rzeczywistości większość uczestników kursów wywodziło się jednak z lepiej sytuowanych domów, gdyż odbywały się one w trybie dziennym, co utrudniało ich pogodzenie z pracą zarobkową. Według sprawozdania budżetowego Rady Żydowskiej za 1940 r. zorganizowane kursy odpowiadały za dochody w wysokości 91 798 zł, z czego 9 000 zł pochodziło z subwencji ORT, zaś ich organizacja pochłonęła 112 798 zł (APW, PRŻ, 483/22, k. 15.) – co oznacza, że RŻ ponosiła niespełna 20% organizacji tych zajęć.
Początkowo, gdy w 1941 r. planowane były masowe wywózki żydowskich mężczyzn do obozów pracy, wiele osób traktowało szkolenia zawodowe jako formę ochrony przed tymi robotami. Jak pisała Mary Berg: „Uczestnicy kursów organizowanych przez Gminę nie są wysyłani do obozów pracy, lecz po ich ukończeniu muszą się <<dobrowolnie>> zgłosić do niemieckiego urzędu zatrudnienia. Ale kto się przejmuje tym, co będzie za osiem miesięcy?” (Berg, 2016, s. 106.).
Wiele z kursów zawodowych było organizowanych w porozumieniu z organizacjami takimi jak Toporol czy Towarzystwo Szerzenia Pracy Zawodowej i Rolnej wśród Żydów ORT* lub też z wydziałami Rady Żydowskiej odpowiedzialnymi za daną gałąź gospodarki, takimi jak Wydział Przemysłowy (ARG, t. 33, s. 206). Możliwe jest także, że Zakład Zaopatrywania współorganizował kursy z zakresu przetwórstwa żywności. W ten sposób, zdaniem zwolenników tego rozwiązania, uczniowie po zakończeniu szkolenia mogli liczyć na zatrudnienie „w dziedzinie aktualnej i popłatnej” (ARG, t. 33, s. 206).
Zajęcia na kursach były często prowadzone przez specjalistów i znanych przed wojną wykładowców, którzy tylko w ten sposób mogli wrócić do legalnego nauczania. Bardzo krytyczny obserwator życia w getcie, Stanisław Różycki, zauważał pewną liczbę osób niewykwalifikowanych, które objęły stanowiska po znajomości, ale pisał także: „na ogół [na kursach – MG] pracują najlepsi w getcie specjaliści, mający wieloletnie doświadczenie i najlepsze kwalifikacje” (ARG, t. 5, s. 63.). Często programy kursów zawodowych były szersze niż wynikałoby z ich nazwy. Uczestniczka „kursu rysunku technicznego, architektury i grafiki użytkowej” Mary Berg wyliczała tematy zajęć: „historia sztuki, historia architektury, historia projektowania strojów oraz różnorodne dziedziny rysunku” (Berg 2016, s. 105). Z czasem zostały uruchomione kursy drugiego stopnia, wymagające tzw. „małej matury”, czyli świadectwa ukończenia gimnazjum – graficzne, pielęgniarskie, chemiczne i farmaceutyczne, których program miał odpowiadać zajęciom z pierwszych lat studiów. Jak podsumowywał to autor opracowania o edukacji w getcie „Kursy graficzne mają znów formalnie przygotowywać kreślarzy-pomocników inżynierów, a faktycznie dają ekstrakt przygotowania architektury i politechniki. […] Kursy techniczne to ersatz politechniki, medyczne medycyny, a pedagogiczne uniwersytetu” (ARG t. 33, s. 213.). Te ostatnie dwie kategorie kursów były organizowane przed, odpowiednio, Wydział Szkolny i Wydział Zdrowia.
Z czasem zainteresowanie tymi kursami spadało, a wiele osób rezygnowało z nich ze względów ekonomicznych (Berg 2016, s. 123, 145). Jesienią 1941 r., gdy władze niemieckie zezwoliły na ponowne otwarcie szkół powszechnych w getcie, Wydział Kształcenia Zawodowego został włączony jako Referat Kursów Przeszkolenia Zawodowego do Wydziału Szkolnego.
Encyklopedia getta warszawskiego jest efektem wieloletniego projektu badawczego prowadzonego w Żydowskim Instytucie Historycznym w ramach grantu Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki. To kompendium wiedzy o getcie warszawskim, łączące dotychczasowe ustalenia z najnowszymi badaniami naukowców. Wybrane w publikacji hasła dotyczą najważniejszych instytucji getta warszawskiego: zarówno oficjalnych (np. Rada Żydowska), działających jawnie (np. Toporol czy ŻTOS), jak i konspiracyjnych (np. partie polityczne czy podziemne organizacje), a także najważniejszych wydarzeń w historii getta: jego utworzenia, wielkiej akcji likwidacyjnej czy powstania w getcie. Encyklopedia stanowi syntezę wszystkich prac nad pełną edycją Archiwum Ringelbluma, w jej zakres weszły również inne kolekcje archiwalne ŻIH oraz opublikowane materiały źródłowe i wspomnieniowe dotyczące getta warszawskiego i Zagłady.