Ponad 2 tysiące haseł dotyczących historii i życia codziennego w getcie warszawskim – wirtualne kompendium wiedzy na temat zamkniętej dzielnicy żydowskiej w Warszawie jest już dostępne. Ponadto, wybór haseł został wydany w wersji książkowej.
Już tydzień po zamknięciu getta jego granice zaczęły ulegać zmianie. Kolejne korekty były spowodowane napływem przesiedleńców, służyły uszczelnieniu granic getta i
przeciwdziałaniu szmuglowi. „W ciągu ostatnich paru dni pojawiły się nowe kłopoty. Chodzi o dokonywane w tym samym czasie powiększanie i pomniejszanie getta. Nawet w tym masowym grobie, które zwie się gettem, nie dają nam spokoju”, pisał Chaim Aron Kapłan (Kaplan 1999, 258).
Pierwsza korekta granic getta została zarządzona przez władze niemieckie już w kilka dni po jego zamknięciu. Zasiała w mieszkańcach dzielnicy strach, że ich ulica lub kamienica może z dnia na dzień znaleźć się poza gettem. Wysyłała jasny sygnał, że również po zamknięciu, getto nie jest miejscem stabilnym, a tułaczka wewnątrz dzielnicy zamkniętej jest realnym zagrożeniem.
Zmianom granic próbował przeciwstawiać się Adam Czerniaków, jednak jego argumenty i petycje pozostawały niewysłuchane. „Komisarz [Heinz Auserswald] zażądał planów getta i graniczących obszarów celem omówienia z Gubernatorem. […] Mury mają biec środkiem ulicy, »wachy« zmniejszone, szmugiel ludzi i rzeczy ma ustać. Zdaniem jego, kilka tysięcy Żydów ucieka z Warszawy miesięcznie i roznosi tyfus. Zapowiedziałem wniesienie memorandum w tej sprawie. Wszelkie ustne argumenty trafiły na razie w próżnię” (Czerniaków 1983, 212–213).
Przymus kolejnych przeprowadzek powodował znaczne zubożenie rodzin, utratę dobytku i pogorszenie i tak już złych warunków mieszkaniowych, mógł przybliżyć ludzi do
granicy ubóstwa, żebractwa i śmierci głodowej. Jedyny słyszany głos sprzeciwu wobec zmniejszania getta należał do niemieckich władz sanitarnych, które zatrzymały m.in. pomysł
wyłączenia z dzielnicy żydowskiej tzw. małego getta.
Temat wewnętrznych przeprowadzek stał się inspiracją dla wiersza Władysława Szlengla, Rzeczy (ARG, t. 26, 166-169), który będzie się pojawił w częściach w poniższym kalendarium.
Władysław Szlengel, Rzeczy, 1942
Z Hożej i Wspólnej, i Marszałkowskiej
jechały wozy… wozy żydowskie…
meble, stoły i stołki,
walizeczki, tobołki,
kufry, skrzynki i bety,
garnitury, portrety,
pościel, garnki, dywany
i draperie ze ściany.
Wiśniak, słoje, słoiki,
szklanki, plater, czajniki,
książki, cacka i wszystko
jedzie z Hożej na Śliską.
W palcie wódki butelka
i kawałek serdelka.
W momencie zamknięcia getta warszawskiego 16 listopada 1940 r. jego granice przebiegały według ulic: Okopowej, Dzielnej, Wolności, Nowolipek, Żelaznej, Leszna, Wroniej, Grzybowskiej, Waliców, Ceglanej, Prostej, Pańskiej, Siennej, Złotej, Sosnowej, Zielnej, Próżnej, Granicznej, placu Mirowskiego, Krochmalnej, Chłodnej, Elektoralnej, Przechodniej, placu Bankowego, Rymarskiej, Bielańskiej, Długiej, Przejazd, Mylnej, Karmelickiej, Świętojerskiej, Ciasnej, Zakroczymskiej, Sapieżyńskiej, Bonifraterskiej, Żoliborskiej, Sierakowskiej, Stawek, Niskiej („Gazeta Żydowska”, nr 36 z 22.11.1940).
Do getta prowadziły 22 wachy (wejścia), na których dyżurowali policjanci niemieccy, polscy i żydowscy.
Pierwsze modyfikacje granic getta miały miejsce już tydzień po odizolowaniu żydowskiej dzielnicy zamkniętej, 21 listopada. Poza gettem znalazły się Hale Rybne i ul. Skórzana.
Zmniejszenie liczby wach z 22 do 13.
W związku z przesiedleniami do getta Żydów z miasteczek z zachodniej części powiatu warszawskiego, do getta zostały włączone nieparzysta strona ul. Dzikiej, między ul. Niską a
Parysów, cała nieparzysta strona ul. Stawki, a także budynek szkoły przy ul. Stawki 6/10.
Niemcy zlikwidowali dwie kolejne bramy getta, na rogu ul. Niskiej i Dzikiej oraz Zamenhoffa i Niskiej. Zastąpiła je brama ul. Dzikiej.
Zmiany dotyczą ul. Próżnej, wschodniej strony pl. Grzybowskiego oraz domów parzystej strony ulic Wielkiej i Bagno, których mieszkańcy musieli wyprowadzić się do końca
miesiąca. Nowa granica na tym odcinku została wytyczona środkiem ulicy Bagno.
Włączenie do getta gmachu Collegium przy ul. Leszno 84 w związku z łapankami do obozów pracy. W budynku urządzono punkt etapowy przed przekazaniem robotników do obozów.
Zamknięcie kolejnych bram wyjazdowych przy rogu ulic Tłomackie i Bielańska oraz róg ulicy Solnej przy Halach Mirowskich.
Wyznaczenie nowych bram wjazdowych do getta: na ul. Chłodnej, róg Żelaznej oraz na ul. Nalewki obok Ogrodu Krasińskich. Są one przeznaczone wyłącznie do transportu towarów i
jednocześnie zabroniono wszelkiego ruchu towarów przy pozostałych bramach. Nowy komisarz dla dzielnicy żydowskiej w Warszawie Hanz Auerswald zapowiedział poważne
zmiany granic getta.
Wyłączono z getta gmach byłej centrali telefoniczni przy ulicy Tłomackie róg Przejazd oraz dom przy ul. Przejazd 2. Adam Czerniaków rozpoczyna starania o włączenie do getta Ogrodu
Krasińskich.
Na wozach, rikszach i furach
jedzie zgraja ponura…
A ze Śliskiej na Niską
znów jechało to wszystko.
Meble, stoły i stołki,
walizeczki, tobołki.
Pościel, garnki — psze panów,
ale już bez dywanów.
Po platerach ni znaku
i już nie ma wiśniaków,
garniturów ni betów,
i słoików, portretów.
Już zostały na Śliskiej
drobnosteczki te wszystkie,
w palcie wódki butelka
i kawałek serdelka.
26 września zapadła decyzja o wyłączeniu z getta nieparzystej części ul. Siennej, a także części ul. Twardej, Sosnowej i Wielkiej. Mieszkania miały być zwolnione do 5 października. W
ramach rekompensaty do getta przyłączono ul. Wolność. Mieszkający tam Polacy musieli opuścić lokale do 10 października.
W połowie miesiąca na środku ul. Siennej rusza budowa muru – parkanu z drutów kolczastych, które ma rozdzielać parzystą Sienną żydowską od nieparzystej Siennej aryjskiej.
23 października Auerswald wydał zarządzenie, wedle którego getto miało stracić część domów przy ul. Krochmalnej, Rynkowej, Skórzanej, Granicznej, Elektoralnej, Przechodniej, Zimnej, Ptasiej, Mirowskiej, Solnej, Świętojerskiej, Bonifraterskiej, Tłomackie. Poza gettem została też Wielka Synagoga, Biblioteka Judaistyczna, cmentarz żydowski i boisko Skry. Przeprowadzki miały zakończyć się 21 grudnia. Do tego czasu w granicach getta miejsce zamieszkania zmieniło 74 tys. osób.
Do getta włączono fragmenty ulic przy Wolność, Chłodnej, Żelaznej i Przejazd. Nowe granice dużego getta przebiegały wzdłuż ulic: Okopowa, Wolność, Nowolipie, Żelazna, Chłodna, pl. Bankowy, Rymarska, Leszno, Przejazd, Nowolipki, Ogród Krasińskich, Świętojerska, Bonifraterska, Żoliborska, Stawki, Dzika. Małe getto zamykały ulice: Żelazna, Sienna, Wielka, Bagno, pl. Grzybowski, Rynkowa, Krochmalna, Waliców, Chłodna.
Judenrat zapłacił za budowę murów i parkanów na środku ulic – nowych granic getta.
Zlikwidowano bramę na skrzyżowaniu ul. Chłodnej i Wroniej. Na rogu Chłodnej i Żelaznej powstały dwie nowe bramy.
Poza gettem znalazła się ul. Dzika.
Nastąpiło zamknięcie lub przesunięcie kilku bram wjazdowych do getta: likwidacja bramy na rogu ul. Bonifraterskiej i Konwiktorskiej, Nowiniarskiej, Świętojerskiej. Zamknięto bramę na
ulicy między Dzielną a Pawią, a w jej miejsce otwarto nową na rogu ulicy Gęsiej i Okopowej. Przesunięto bramę na ulicy Nalewki.
Otwarcie nowej bramy wjazdowej do getta na rogu Grzybowskiej i Rynkowej. Przesunięcie bramy na ulicy Dzikiej. 26 stycznia został oddany do użytku drewniany most nad ul. Chłodną.
Nastąpiła poważna zmiana w ilości bram wjazdowych do getta. Pozostawiono tylko 4 bramy na róg Grzybowski i Rynkowej, róg Leszno i Żelaznej, róg Stawki i Dzikiej, róg Nalewki-Świętojerskiej. Funkcjonowały jeszcze 3 bramy pomocnicze na rogu Gęsiej i Okopowej, Nalewki i Świętojerskiej, oraz na rogu Muranowskiej i Bonifraterskiej. Działała jeszcze jedna brama na rogu Leszno-Przejazd.
W pierwszej połowie miesiąca powstał mur na ul. Rymarskiej róg Leszna i na ul. Tłomackie.
Do 20 marca została opuszczona Wielka Synagoga i sąsiadując z nią gmach Biblioteki Judaistycznej. W budynku biblioteki mieściły się biura Żydowskiej Samopomocy
Społecznej. Gmach był też miejscem przechowywania części dokumentów Archiwum Ringelbluma.
Na wozach, rikszach i furach
jedzie zgraja ponura.
Opuścili znów Niską
i do bloków szło wszystko.
Nie ma mebli i stołków,
garnków oraz tobołków.
Zaginęły czajniki,
książki, bety, słoiki.
Poszły gdzieś do cholery
garnitury, platery.
Razem w rikszę tak wal to…
Jest walizka i palto,
jest herbaty butelka,
jest ogryzek karmelka.
Na piechotę, bez fury
idzie orszak ponury…
Potem z bloków na Ostrowską
jedzie drogą żydowską
Bieda bez tobołów, tobołków
i bez mebli czy stołków,
bez dywanów, czajników,
bez platerów, słoików,
w ręce z jedną walizką
ciepły szalik… to wszystko,
jeszcze wody butelka
i chlebaczek na szelkach,
depcząc rzeczy — stadami
nocą szli ulicami.
Adam Czerniaków został poinformowany o kolejnym zmniejszeniu granic getta: „Blok Dzielna-Pawia 4700 mieszkań do dn. 20 IV” (Czerniaków 1983, 261). Tymczasem do getta zostało wsiedlonych ok. 4 tys. Żydów z Frankfurtu, Belina, Hanoweru i innych miejscowości w Trzeciej Rzeszy. Zostali zakwaterowani w budynku Biblioteki Judaistycznej, która od marca znajdowała się poza gettem. Czerniaków próbował wykorzystać ich obecność w getcie jako argument przeciw wyłączeniu z getta domów u zbiegu Bonifraterskiej i Żoliborskiej. Jednocześnie pod koniec miesiąca trwało wyrzucanie 2500 Żydów z mieszkań z domów między Dziką, Szczęśliwą i Parysowską.
Na Dzikiej i Stawkach powstał nowy mur. Umschalagplatz znalazł się poza gettem.
Zapadała ostatnia, przed rozpoczęciem wielkiej akcji likwidacyjnej, decyzja Auerswalda o zmianie granic getta, zgodnie z którą został wyłączony czworobok ulic: Żoliborska, Bonifraterska, Muranowska i Pokorna. Obszar ten zamieszkiwało ok. 7600 osób.
A z Ostrowskiej do bloku
szli w dzień chmurny o zmroku —
walizeczka i chlebak,
więcej teraz nie trzeba —
— równo… równo piątkami
marszem szli ulicami.
Noce chłodne, dni krótsze,
jutro… może pojutrze…
na gwizd, krzyk albo rozkaz
znowu droga żydowska…
ręce wolne i tylko
woda — z mocną pastylką…
Od Umszlagu wzdłuż miasta,
hen, aż do Marszałkowskiej,
w pustych domach narasta
życie, życie żydowskie.
W porzuconych mieszkaniach
narzucone tobołki,
garnitury i kołdry,
i talerze, i stołki,
tlą się jeszcze ogniska,
leżą łyżki bezczynne,
tam rzucone w pośpiechu
fotografie rodzinne…
Książka jeszcze otwarta,
list z półzdaniem… „Niedobra”,
szklanka wciąż nie dopita
oraz karty z pół robra.
Wiatr przez okno porusza
rękaw zimnej koszuli,
leży kołdra wgnieciona,
jakby ktoś się w nią wtulił,
leżą rzeczy bezpańskie,
stoi martwe mieszkanie,
aż pokoje zaludnią
nowi ludzie: Arianie…
Zamkną okna otwarte,
zaczną życie beztroskie
i zaścielą te łóżka
i te kołdry żydowskie,
i koszulę upiorą,
książki włożą do półki,
szklankę kawy wyleją,
robra skończą do spółki.
Wraz z rozpoczęciem 22 lipca likwidacji getta Niemcy zarządzili masowe przesiedlenia wewnątrz getta i zmniejszenie jego obszaru. Do 10 sierpnia Żydzi musieli opuścić obszar tzw. małego getta. Jedyny możliwy tam do zamieszkania obszar to teren szopu Dużego Toebbensa w rejonie ul. Prostej.
Do 20 sierpnia swoje mieszkania musieli opuścić Żydzi mieszkający na: Nowolipki 22–98, 2, 4, 6,15–17, Nowolipie 4–22, 64–80, 1–17, Dzielna 15–45, 2–60, Smocza 12–32, 1,3, 5,15–39,
Pawia 1–51, 36–100, Więzienna 2,4, Lubeckiego 1, 3,5, Gęsia 39–105, 32–50, Gliniana 1–6, Okopowa 40–56, Zamenhofa 2–28, 7, 9, Nalewki 5–29,10–24, Wałowa 1–15, 8,10, Franciszkańska 21–39, Mylna 2–10, Leszno 2–14,18, 28.
Granica getta od południa przebiegała środkiem ul. Leszno
Po zakończeniu wielkiej akcji likwidacyjnej 21 września, getto warszawskie definitywnie zmieniło swój kształt i charakter. W literaturze przedmiotu jest nazywane gettem szczątkowym i składało się z kilku obszarów: getta centralnego, głównego terenu szopów, szopu szczotkarzy, szopów Toebbensa, Oschmann-Leszczyński oraz Garbarni Weiglego.
Getto centralne zlokalizowane było między ul. Gęsią i Franciszkańską – Smoczą – Szczęśliwą, Stawkami i Muranowską – Bonifraterską. Mieszkali tu urzędnicy Rady Żydowskiej jak również pracownicy zatrudnieni na pozagettowych placówkach. Na terenie getta centralnego mieściły się także szopy Bernharda Hallmana (Nowolipki 59), Hermanna Brauera (Nalewki 28/30), O.B.W. (Gęsia 30), Oxaco AG (Szczęśliwa, Lubeckiego i Sochaczewska), Wiśniewskiego i Serejskiego (Stawki 51), Transavia (Stawki 24, 36), Schönego (Majzelsa) i Werterfassungsstelle (Niska 4/20).
Główny teren szopów był rozciągnięty między ulice Leszno, Karmelicką, Nowolipki, Żelazną. Mieszkali tu pracownicy szopów: Waltera Caspara Toebbensa (tzw. mały Toebbens przy Leszno 74), Fritza Schultza (Nowolipie 44), Karla Georga Schultza (Leszno 78), Oskara Schillinga (ul. Nowolipie 54), Kurta Röhricha (ul. Nowolipie 80), Wilfrieda Hoffmana (Nowolipki 51a), Bernharda Hallmanna (Nowolipki 59).
Teren szopu szczotkarzy był położony między ulicami Świętojerską, Bonifraterską, Wałową i Franciszkańską.
Teren szopu Toebbensa (tzw. duży Toebbens) był zlokalizowany na terenie dawnego małego getta, między Pańską, Żelazną, Ceglaną i Twardą.
Teren szopu Oschmann-Leszczyński – obejmował domy przy ul. Nowolipie (między Karmelicką i Przejazdem) oraz przy ul. Mylnej.
Teren Garbarni Weiglego (d. Braci Lejzerowicz) – zajmował domu przy nieparzystym odcinku ul. Gęsiej (między Smoczą i Okopową).
Tereny między enklawami szopów, które nie zostały włączone ponowie do strony aryjskiej, były nazywane „dzikimi”.
W getcie szczątkowym nadal trwał proces burzenia starych i stawiania nowych murów.
W trakcie powstania w getcie warszawskim wojska niemieckie wyburzały kolejne budynki, ulice i całe kwartały getta szczątkowego. Po dzielnicy północnej został jedynie gruz.
Tylko w jakimś wagonie
pozostanie to tylko:
Nie dopita butelka
z jakąś mocną pastylką…
Podróż A w noc grozy, co przyjdzie
po dniach kul oraz mieczy,
wyjdą z kufrów i domów
wszystkie żydowskie rzeczy.
I wybiegną oknami,
będą szły ulicami,
aż się zejdą na szosach
nad czarnymi szynami.
Wszystkie stoły i stołki,
i walizki, tobołki,
garnitury, słoiki,
i platery, czajniki,
i odejdą, i zginą,
nikt nie zgadnie, co znaczy,
że tak rzeczy odeszły,
i nikt ich nie zobaczy.
Prawo Lecz na stole sędziowskim
(jeśli VERITAS VICTI … ) [prawda zwycięży]
pozostanie pastylka
jako CORPUS DELICTI.
Encyklopedia getta warszawskiego jest efektem wieloletniego projektu badawczego prowadzonego w Żydowskim Instytucie Historycznym w ramach grantu Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki. To kompendium wiedzy o getcie warszawskim, łączące dotychczasowe ustalenia z najnowszymi badaniami naukowców. Wybrane w publikacji hasła dotyczą najważniejszych instytucji getta warszawskiego: zarówno oficjalnych (np. Rada Żydowska), działających jawnie (np. Toporol czy ŻTOS), jak i konspiracyjnych (np. partie polityczne czy podziemne organizacje), a także najważniejszych wydarzeń w historii getta: jego utworzenia, wielkiej akcji likwidacyjnej czy powstania w getcie. Encyklopedia stanowi syntezę wszystkich prac nad pełną edycją Archiwum Ringelbluma, w jej zakres weszły również inne kolekcje archiwalne ŻIH oraz opublikowane materiały źródłowe i wspomnieniowe dotyczące getta warszawskiego i Zagłady.