Ponad 2 tysiące haseł dotyczących historii i życia codziennego w getcie warszawskim – wirtualne kompendium wiedzy na temat zamkniętej dzielnicy żydowskiej w Warszawie jest już dostępne. Ponadto, wybór haseł został wydany w wersji książkowej.
W październiku 1939 r. Niemcy nakazali zwolnienie Żydów z Wydziału Opieki i Zdrowia Zarządu Miejskiego. Z kolei w listopadzie żydowscy pacjenci musieli opuścić miejskie szpitale. Kilka miesięcy później, w marcu 1940 r. okupant zakazał leczenia „Aryjczyków” przez Żydów i Żydów przez „Aryjczyków”, co oznaczało, że żydowski personel medyczny stracił pracę w miejskich szpitalach i przychodniach.
W momencie zamknięcia getta warszawskiego w listopadzie 1940 r. znalazło się w nim od około 750 do niecałego 1000 lekarzy. Większość z nich stanowili absolwenci Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Byli wśród nich profesorowie i wybitni specjaliści. W getcie pracowali w różnych instytucjach podlegających Radzie Żydowskiej i Towarzystwu Ochrony Zdrowia Ludności Żydowskiej w Polsce (TOZ). Bardzo wielu z nich prowadziło prywatną praktykę lekarską. Informacje na ten temat można było znaleźć m.in. nałamach „Gazety Żydowskiej”, oficjalnie wydawanej w getcie. Często ogłaszali się dentyści, chirurdzy i ginekolodzy, rzadziej natomiast okuliści i laryngolodzy. Pewna grupa pozostawała bez pracy. Każdy lekarz musiał ponownie ubiegać się o pozwolenie na pracę w getcie. Łatwiej było je uzyskać medykom pracującym w Warszawie przed wojną. Konieczna była też rejestracja w nowo utworzonej Żydowskiej Izbie Lekarskiej. Niektórzy lekarze posiadali specjalne przepustki, które umożliwiały im poruszanie się poza gettem.
Jednym z największych wyzwań okazało się opanowanie epidemii tyfusu. Stąd też utworzenie Centralnej Rady Zdrowia przy Wydziale Zdrowia Rady Żydowskiej, której zadaniem była koordynacja działalności sanitarnej w getcie, a przede wszystkim zwalczanie epidemii duru brzusznego. Na czele tej instytucji stanął Ludwik Hirszfeld. W późniejszym okresie w getcie prowadzono też kursy sanitarne, organizowane przez TOZ i Radę Żydowską, dla pracowników placówek opiekuńczych.
Stworzenie profesjonalnego systemu opieki zdrowotnej, ze szpitalami, przychodniami i innymi punktami opieki medycznej, okazało się jednym z największych wyzwań żydowskiej administracji, ale też jednym z jej niezaprzeczalnych sukcesów. Co więcej, determinacja samych lekarzy doprowadziła do otworzenia kursów medycznych na poziomie akademickim i prowadzenia badań naukowych.
W getcie warszawskim lekarze pracowali w dwóch szpitalach: Żydowskim Szpitalu Zakaźnym „Czyste” (Szpitalu Starozakonnych na Czystem), przeniesionym do getta z ul. Dworskiej 17, z oddziałami rozsianymi w różnych miejscach oraz Szpitalu dla Dzieci im Bersohnów i Baumanów, funkcjonującym przy ul. Siennej 60/Śliskiej 51 wraz z filią przy ul. Leszno 80/82 u zbiegu z ul. Żelazną 86/88, znajdującą się w dawnym schronisku dla uchodźców.
W tym pierwszym lekarzem naczelnym został Józef Stein, który pozostał na tym stanowisku aż do likwidacji ostatniego szpitala w getcie w czasie powstania w maju 1943 r., zaś w tym drugim lekarką naczelną była Anna Braude-Heller, która funkcję tę pełniła aż do likwidacji placówki latem 1942 r.
W czasie tzw. wielkiej akcji likwidacyjnej latem 1942 r. pacjentów i personel obu placówek przeniesiono do budynków przy ul. Stawki 6/8, sąsiadujących z Umschlagplatzem. Warunki pracy były tam katastrofalne, brakowało podstawowego wyposażenia, a wszędzie panował brud.
Niewielka grupa lekarzy i pielęgniarek, którzy przetrwali lipcowe wysiedlenia, zarówno ze Szpitala dla Dzieci im. Bersohnów i Baumanów, jak i ze Szpitala Starozakonnych na Czystem, otworzyła ostatnią już placówkę medyczną w getcie warszawskim przy ul. Gęsiej 6/8 (obecnie: ul. Anielewicza). Działała ona w tzw. getcie szczątkowym od września 1942 r. do maja 1943 r..
Lekarze byli zatrudnieni także w przychodniach, w których przyjmowano pacjentów na miejscu, udzielano porad domowych, przeprowadzano szczepienia i wydawano leki. Były prowadzone przez Gminę Żydowską (ul. Twarda 6) oraz Towarzystwo „Ezras Chojlim Annyim – Pomoc Ubogim Chorym” (ul. Grzybowska 11, Franciszkańska 20, Nowolipki 20, Pawia 24, Nowolipie 15, Wołyńska 7, Mariańska 9). W ambulatorium Gminy pracowali lekarze różnych specjalności, a do swojej dyspozycji mieli pracownię analityczno-lekarską i rentgenologiczną. Wykonywali też szczepienia.
Od lutego 1940 r. część lekarzy znalazła zatrudnienie w organizowanych przez Gminę Żydowską komisjach lekarskich badających kandydatów do pracy – mężczyzn w wieku od 14 do 60 lat. Osoby uznane za niezdolne do jej świadczenia otrzymywały zwolnienie od wyjazdu do obozu pracy. Zdarzało się, że medycy wystawiali takie orzeczenia wbrew stanowi zdrowia pacjentów, przez co od jesieni 1940 r. Niemcy nakazali, aby badanie przeprowadzało dwóch lekarzy.
Od jesieni 1941 r. medycy pracowali również w Lekarskim Pogotowiu Ratunkowym, w ramach którego przewozili chorych do szpitala, operowali ich i udzielali pierwszej pomocy na miejscu, np. w przypadku zasłabnięcia z głodu. Poza standardowymi wezwaniami do ataku kamicy nerkowej lub żółciowej jeździli również do przypadków samobójstw czy postrzałów i pobić. Lekarze pogotowia pełnili dyżury w ambulatorium (ul. Leszno 58), skąd kierowali pacjentów do szpitala albo świadczyli pomoc doraźną. W ramach Pogotowia Ratunkowego funkcjonowała też stacja krwiodawstwa, w której przeprowadzano nieliczne transfuzje. Jeden z lekarzy, Ludwik Hirszfeld, próbował pozyskać krwiodawców w szeregach Żydowskiej Służbie Porządkowej (SP), ale bezskutecznie.
Inne miejsce pracy lekarskiej stanowiły ośrodki zdrowia, które „nadzorowały akcje szczepień i wydawały potwierdzające szczepienia certyfikaty niezbędne do odbioru kartek żywnościowych. Do ich obowiązków prócz leczenia chorych należał nadzór sanitarny” (Ciesielska 2018, 118). Medycy wchodzili w skład komisji, które podczas „tygodnia czystości”, sprawdzały stan mieszkań. Razem z pielęgniarkami odwiedzali kuchnie i ogniska, gdzie szczepili dzieci oraz sprawdzały stan higieny panujący w placówkach.
Pediatrzy pracowali w Stacjach Opieki nad Matką i Dzieckiem, czyli placówce o charakterze poradni, gdzie zajmowano się niemowlętami i małymi dziećmi do lat 2 oraz kobietami w ciąży. Medycy z pomocą pielęgniarek wykonywali szczepienia, a nawet drobne zabiegi, a także udzielali matkom porad w zakresie higieny i opieki nad małymi dziećmi. Na miejscu był dostępny ginekolog dla kobiet w ciąży.
Ci ostatni pracowali także we wspieranych przez TOZ zakładach ginekologiczno-położniczych (ul. Elektoralna 11, Twarda 35, Ceglana 17/Waliców 8).
Niektórzy lekarze byli też zatrudnieni w Żydowskiej Służbie Porządkowej. Również ta jednostka miała swojego lekarza naczelnego, którym został Zygmunt Fajncyn. Podlegało mu dziewięciu medyków. Ponadto zarówno kierownik SP Józef Szeryński, jak i jego zastępca adwokat Jakub Lejkin posiadali swoich osobistych lekarzy – byli nimi odpowiednio Henryk Makower i Ignacy Rejder. Inni medycy zajmowali się leczeniem funkcjonariuszy SP w swoich prywatnych gabinetach albo w ambulatorium.
W getcie warszawskim lekarze zaangażowali się również w działalność edukacyjną, kształceniową. W maju 1941 r. z inicjatywy lekarzy Ludwika Hirszfelda i Juliusza Zweibauma uruchomiono Kurs Przysposobienia Sanitarnego do Walki z Epidemią, który w rzeczywistości był tajnym Wydziałem Lekarskim Uniwersytetu Warszawskiego. Program obejmował dwa pierwsze lata medycyny. Kursy medyczne cieszyły się bardzo dobrą opinią. Wykładało na nich kilkudziesięciu lekarzy.
Medycy prowadzili także szkolenia dla pielęgniarek. Kursy sanitarno-ratownicze odbywały się przy Pogotowiu Ratunkowym, a ich kierownikiem był Leon Jabłoński. Organizowali też kursy dla farmaceutów. Ponadto wykładali w Szkole Pielęgniarstwa.
W czerwcu 1941 r. powołano Instytut Chemiczno-Bakteriologiczny, którego inicjatorką była Sara Syrkin-Binsztejnowa, zaś na czele Instytutu stanął Mieczysław Centnerszwer. Placówka została powołana w celu badania artykułów żywnościowych, aby przeciwdziałać epidemii. Pracownicy analizowali skład wybranych produktów. Przeprowadzali również badania płynów ustrojowych, szukając w nich zakażeń tyfusem, a także oceniali skuteczność szczepionek stosowanych w walce z tyfusem.
W getcie warszawskim lekarze uczestniczyli w projektach naukowych, chociaż rozkaz Kurta Schrempfa, kierownika Wydziału Zdrowia i naczelnego lekarza Warszawy, znanego z wrogości i brutalności zarówno wobec Żydów, jak i Polaków, zakazywał im takiej aktywności. Dlatego miała ona charakter konspiracyjny. W latach 1940–1942 lekarze prowadzili badania nad tyfusem plamistym, jego genezą i powikłaniami. Zespołem badaczy kierował nefrolog Jakub Penson. Po wojnie zebrał on wyniki swojej pracy w publikacji: Cechy kliniczne epidemii duru plamistego w latach 1940 i 1941/42 w Warszawie: badania własne nad przemianą azotową ze szczególnym uwzględnieniem nerek, metoda wczesnego rozpoznawania, Warszawa 1946. Pozycja ta stała się podstawą jego rozprawy habilitacyjnej.
Od lutego 1942 r. medycy prowadzili również badania kliniczne nad chorobą głodową. Interesował ich wpływ głodu na funkcjonowanie ludzkiego organizmu. W badaniach uczestniczyli lekarze z obu szpitali. Wyniki tej pracy przechował po tzw. aryjskiej stronie prof. Witold Orłowski i zostały opublikowane po wojnie, w 1946 r., w książce Choroba głodowa. Badania kliniczne nad głodem wykonane w getcie warszawskim z r. 1942 pod redakcją Emila Apfelbauma.
Przez cały okres istnienia getta jego zaopatrzenie zarówno w leki oraz środki opatrunkowe, jak i w artykuły spożywcze było zdecydowanie niewystarczające. Głód dotykał nie tylko pacjentów, lecz także personel szpitalny. Sytuacja lekarzy pod tym względem pozostawała nieco lepsza niż np. pielęgniarek, przysługiwał im bowiem przydział spirytusu. Lekarka Adina Blady-Szwajger pisała: „Ten jeden kieliszek nie powodował rauszu, ale pomagał pracować. A jakie miał znaczenie kaloryczne, przekonaliśmy się dopiero później, w okresie zupełnego głodu, kiedy z naszej grupy nikt nie miał obrzęków głodowych. 200 dodatkowych kalorii miało niewątpliwie znaczenie zasadnicze. Po zamknięciu getta spirytus był naszym jedynym ratunkiem. Z cudownym brakiem konsekwencji okupant, pozbawiając nas żywności, utrzymał dla lekarzy przydział spirytusu" (Blady-Szwajger 1987, 92).
Dodatkowo w getcie często wybuchały epidemie, z którymi nie sposób było walczyć, mając tak ograniczone możliwości. Szpitale były stale przepełnione, a i tak brakowało w nich miejsc dla przybywających wciąż chorych. Warunki panujące w placówkach stale się pogarszały. Lekarze zmagali się jednak nie tylko z niewystarczającą ilością lekarstw i materiałów, lecz także z własną bezsilnością w obliczu ludzkich dramatów i bestialstwa okupanta. Z biegiem czasu nie byli już w stanie pomagać wszystkim potrzebującym. Mogli wykonywać jedynie podstawowe czynności pielęgnacyjne zamiast niezbędnych zabiegów.
Niewątpliwie jednak pozycja medyków w getcie warszawskim była uprzywilejowana. Mieli zapewniony dostęp do leków i szczepionek. Problem głodu nie dotykał ich aż tak mocno. Ich sytuacja finansowa również kształtowała się lepiej niż przeciętnego mieszkańca getta. Ponadto w czasie zagrożenia mogli umieścić swoich bliskich w szpitalu, przynajmniej na jakiś czas, a także wyprowadzić ich z Umschlagplatzu. Niejednokrotnie otrzymywali też wcześniej ostrzeżenia o planowanych przez Niemców „akcjach”. Z czasem jednak pracownicy medyczni, również lekarze, tracili swoje przywileje.
Pogarszająca się sytuacja ludności w getcie spowodowała, że lekarze coraz częściej pomagali pacjentom w odchodzeniu niż w rzeczywistym leczeniu. Wielu chorób nie dało się wyleczyć ze względu na stan zaawansowania choroby, innych zaś z powodu braku leków i środków opatrunkowych, nie mówiąc już o niemożności przeprowadzenia zabiegu czy operacji. Jak pisała Blady-Szwajger: „Już było wiadomo, że coraz mniej jesteśmy zdolni do ratowania życia, a coraz bardziej stajemy się dawcami cichej śmierci" (Blady-Szwajger 1987, 94).
Jak już wspomniano, w czasie tzw. wielkiej akcji likwidacyjnej latem 1942 r. doszło najpierw do połączenia obu działających dotychczas w getcie szpitali. Podczas lipcowych wysiedleń lekarze razem z pielęgniarkami starali się uratować niektóre z osób przeznaczonych do deportacji, wykorzystując funkcjonujące tam ambulatorium i wywożąc je karetką lub przebierając w fartuchy lekarskie.
Jednak i tej grupy zawodowej nie ominęły deportacje. 6 września 1942 r. przeprowadzono ostatnią selekcję. Wobec konieczności redukcji personelu władze szpitala musiały podjąć się niezwykle trudnego zadania rozdzielenia wśród pracowników tzw. numerków życia, mających chronić przed deportacją. W getcie miało pozostać 200 spośród około 500 pracowników medycznych i ich rodzin.
12 września 1942 r. pacjentów i większość personelu medycznego wywieziono do obozu zagłady w Treblince. Niektórych zamordowano jeszcze przed wejściem do wagonów. Nielicznym lekarzom udało się przedostać na tzw. aryjską stronę. Po zakończeniu tzw. wielkiej akcji likwidacyjnej rola personelu medycznego uległa prawie całkowitej likwidacji. We wrześniu 1942 r. przestały działać Wydział Zdrowia Rady Żydowskiej oraz pozostałe instytucje i organizacje świadczące pomoc medyczną.
W tzw. getcie szczątkowym niewielka grupa pracowników medycznych otworzyła ostatni szpital w getcie, którego działalność miała bardzo ograniczony charakter. Funkcjonował on do czasu wybuchu powstania w kwietniu 1943 r. Wówczas nastąpił koniec opieki medycznej w getcie warszawskim. Według Marii Ciesielskiej, na prawie tysiąc lekarzy przeżyło zaledwie około 100 (Ciesielska 2018, 246).
Encyklopedia getta warszawskiego jest efektem wieloletniego projektu badawczego prowadzonego w Żydowskim Instytucie Historycznym w ramach grantu Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki. To kompendium wiedzy o getcie warszawskim, łączące dotychczasowe ustalenia z najnowszymi badaniami naukowców. Wybrane w publikacji hasła dotyczą najważniejszych instytucji getta warszawskiego: zarówno oficjalnych (np. Rada Żydowska), działających jawnie (np. Toporol czy ŻTOS), jak i konspiracyjnych (np. partie polityczne czy podziemne organizacje), a także najważniejszych wydarzeń w historii getta: jego utworzenia, wielkiej akcji likwidacyjnej czy powstania w getcie. Encyklopedia stanowi syntezę wszystkich prac nad pełną edycją Archiwum Ringelbluma, w jej zakres weszły również inne kolekcje archiwalne ŻIH oraz opublikowane materiały źródłowe i wspomnieniowe dotyczące getta warszawskiego i Zagłady.