Ponad 2 tysiące haseł dotyczących historii i życia codziennego w getcie warszawskim – wirtualne kompendium wiedzy na temat zamkniętej dzielnicy żydowskiej w Warszawie jest już dostępne. Ponadto, wybór haseł został wydany w wersji książkowej.
Od początku wojny rosła liczba dzieci zaniedbanych, porzuconych, osieroconych, bezdomnych które spędzały dnie na ulicy żebrząc, kradnąc bądź podejmując różne zajęcia zarobkowe. O problemie tym raportowały opiekunki społeczne CENTOS-u jeszcze przed zamknięciem getta; jednakże już wiosną 1940 r. żydowskie sierocińce były przepełnione (AŻIH, 210/47, 43, 45). Zamknięcie getta spowodowało, że dzieci ulicy stały się bardziej widoczne, a coraz powszechniejszy głód pomnażał ich liczbę. 6 lutego 1941 r. w CENTOS-ie założono Patronat dla Dzieci Ulicy, który w ramach walki z żebractwem dzieci podjął zadanie zakładania i prowadzenia przeznaczonych dla nich półinternatów (Gazeta Żydowska 14/41, 3). Prowadził go Gustaw Alef, a jedną z pracownic była charyzmatyczna działaczka Roza Symchowicz. Patronat z czasem przekształcono w osobny wydział w CENTOS-ie. (Berman 1980, 116).
Pierwszy półinternat otwarto w połowie marca 1941 r. w lokalu przy ul. Zamenhofa 19, drugi w maju, przy ul. Nowolipki 25. Dzieci nie kierowano do nich prosto z ulicy, ale z tzw. punktu etapowego przy ul. Karmelickiej 11. Aby uniknąć rozprzestrzeniania się epidemii tyfusu, Rada Żydowska nakazała przeprowadzanie kąpieli i dezynfekcji dzieci przed przyjęciem do półinternatów (AŻIH, 211/15, 11; Gazeta Żydowska 22/41, 3; 40/41, 2-3, 44/41, 2).
W lipcu CENTOS otworzył kolejne cztery półinternaty: przy ul. Twardej 21, Twardej 16, Gęsiej 9 i Chłodnej 30. W październiku zlikwidowano półinternat na Chłodnej z powodu zmiany granic getta, a półinternat z Gęsiej przeniesiono na Zamenhofa 22. Pod koniec lipca 1941 r. z sześciu półinternatów korzystało 643 dzieci w wieku 2-15 lat, w sierpniu 712, we wrześniu 786. Liczba ta stale rosła – mimo likwidacji jednej placówki – i w końcu listopada dzieci było już 911. Wiosną 1942 r. w spisach pojawiają się jeszcze dwa stałe półinternaty: na Elektoralnej 22 i Karmelickiej 11, który powstał z przekształcenia punktu etapowego. (AŻIH, 211A/248, 12-13, 39, 63; AŻIH, CENTOS, 200/18, 15; ARG, t. 27, 467-469).
Dzieci trafiały do półinternatów różnymi drogami: mogły się do niego zapisać same lub zostać zapisane, uzyskać polecenie z koła pań, komitetu domowego czy od pojedynczych działaczy społecznych. W czerwcu 1941 r. zgłoszono w ten sposób 615 dzieci bezdomnych (ARG, t. 2, 7-24). Patronat dla Dzieci Ulicy przeprowadzał także zorganizowane akcje „zbierania” dzieci z ulicy. Pierwsza miała miejsce wczesną wiosną 1941 r., gdy dzieci żebrzące umieszczono w prowizorycznie zorganizowanym punkcie etapowym w lokalu dawnego kina „Maski” na ul. Leszno 70. 12 czerwca 1941 r. Patronat przeprowadził rejestrację dzieci bezdomnych i żebrzących, w trakcie której spisano 646 dzieci. Nowe zgłoszenia napływały także później (AŻIH, 211A/248, 12-13).
Jesienią 1941 r. do „zbierania” dzieci z ulic zatrudniono Żydowską Służbę Porządkową. Przyczyną był nakaz zwalczania żebractwa w getcie wydany przez władze niemieckie. Prezes Rady Żydowskiej Adam Czerniaków dał CENTOS-owi do dyspozycji posterunki policji, w których miały powstać tzw. izby zatrzymań. W izbach dzieci miały przebywać przez krótki czas, w celu przeprowadzenia wywiadu rodzinnego i znalezienia docelowej placówki opiekuńczej. W końcu 1941 r. powstały dwie izby: w posterunkach na ul. Nowolipie 20 i Stawki 5/7; trzecią, na Chłodnej 21, otwarto dopiero w końcu czerwca 1942 r. (ARG, t. 14, 148; Gazeta Żydowska 78/42, 2). W kwestii doprowadzania dzieci ulicy do placówek SP ściśle współpracowała z CENTOS-em, a Adolf Berman uważał tę współpracę za udaną, choć narzuconą (Berman 1980, 115-116). Z kolei Emanuel Ringelblum uważał całą operację za skandal, twierdził, że policja urządza polowania na dzieci, a potem przetrzymuje je o głodzie w izbach zatrzymań (ARG, t. 29a, 232-233).
Stan zdrowotny dzieci przyjmowanych do półinternatów był bardzo ciężki. W sierpniu z 712 podopiecznych chorowało 371, u 167 lekarze stwierdzili skrajnie wyniszczenie organizmu, u 54 obrzęki głodowe, częste były choroby układu pokarmowego i świerzb. Uratowanie tych dzieci wymagało stałych posiłków znacznie lepszej jakości niż w kuchniach. Latem 1941 r. było to możliwe dzięki dodatkowym przydziałom Akcji Dożywiania Ludności. Dzieci w półinternatach dostawały cztery posiłki dziennie: na śniadanie serwowano chleb z tłuszczem lub miodem i słodzoną kawę, na drugie śniadanie jarzynę z cukrem, na obiad zupę, na kolację kaszę z cukrem i tłuszczem. Dzieci szczególnie wycieńczone otrzymywały dodatkowo piąty posiłek i tzw. kurację mleczną. Wysokojakościowe wyżywienie dało szybko dobre efekty. Już we wrześniu – przy większej liczbie podopiecznych ogółem – liczba chorych spadła do 255, liczbę dzieci wycieńczonych oceniano na 9, a obrzękniętych na 21; powiększyła się za to radykalnie liczba dzieci ze świerzbem, którym prawdopodobnie zarażały się w półinternatach. Wskazuje to na problem z czystością tych miejsc i z higieną osobistą samych dzieci (AŻIH, 211A/248, 39-40, 63-64).
W ogromnym stopniu dzieci cierpiały na brak odzieży i obuwia; systematyczna zmiana bielizny była niemożliwa, mimo że CENTOS przekazał półinternatom dużą część zebranej w czasie akcji „Miesiąca Dziecka” odzieży i prawie 1/3 drewniaków wyprodukowanych specjalnie dla dzieci. Z powodu braku ubrań jesienią zaczęły się problemy z frekwencją: coraz mniej podopiecznych zapisanych w półinternatach docierało do nich na co dzień. Trzeba też zauważyć, że półinternaty działały tylko z dnia. Na noc dzieci bezdomne wracały na ulicę. Dopiero w styczniu 1942 r. otwarto noclegownię dla dzieci przy ul. Nowolipie 1, ale tylko na 70 łóżek (ARG, t. 27, 468-469, 967).
Opiekunowie w półinternatach starali się zorganizować podopiecznym zabawy i zajęcia ruchowe, trudno jednak zaprzeczyć, że dla dzieci największą atrakcją były posiłki. Wychowawcy z półinternatu na Nowolipkach 25, być może w porozumieniu z grupą dokumentacyjną „Oneg Szabat”, przeprowadzali wśród dzieci ankiety dotyczące ich przeżyć po wybuchu wojny oraz postrzegania przez nie wojennej rzeczywistości. Zadawano pytania: „Jakie zmiany zaszły u mnie podczas wojny?” „Jakie były przeżycia najgorsze?”, „Jakie były przeżycia najmilsze?”, „Co to jest wojna?” „Jakie masz plany na przyszłość?” Odpowiedzi na ankiety pokazują, że umieszczenie w półinternacie było dla dzieci ogromną pozytywną zmianą. (ARG, t. 2, 3-24, 46-52).
Encyklopedia getta warszawskiego jest efektem wieloletniego projektu badawczego prowadzonego w Żydowskim Instytucie Historycznym w ramach grantu Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki. To kompendium wiedzy o getcie warszawskim, łączące dotychczasowe ustalenia z najnowszymi badaniami naukowców. Wybrane w publikacji hasła dotyczą najważniejszych instytucji getta warszawskiego: zarówno oficjalnych (np. Rada Żydowska), działających jawnie (np. Toporol czy ŻTOS), jak i konspiracyjnych (np. partie polityczne czy podziemne organizacje), a także najważniejszych wydarzeń w historii getta: jego utworzenia, wielkiej akcji likwidacyjnej czy powstania w getcie. Encyklopedia stanowi syntezę wszystkich prac nad pełną edycją Archiwum Ringelbluma, w jej zakres weszły również inne kolekcje archiwalne ŻIH oraz opublikowane materiały źródłowe i wspomnieniowe dotyczące getta warszawskiego i Zagłady.