Ponad 2 tysiące haseł dotyczących historii i życia codziennego w getcie warszawskim – wirtualne kompendium wiedzy na temat zamkniętej dzielnicy żydowskiej w Warszawie jest już dostępne. Ponadto, wybór haseł został wydany w wersji książkowej.
Nie wiemy nic o przedwojennej przeszłości Menachema Mendla Kona. Pochodził z Ostrowi (Mazowieckiej?), ale już przed wojną mieszkał w Warszawie. Ruta Sakowska podawała, że był zamożnym kupcem z Ostrołęki (ARG, t. 2, 123), ale Berman określał go jako „działacza z ludu” (Berman 1980, 89). Kon, jak się zdaje, był człowiekiem bardzo religijnym, a przynajmniej przywiązanym do tradycji, na co wskazuje jego wojenna korespondencja (ARG, t. 7, 350-356).
Menachem Mendel Kon był od wybuchu wojny aktywnym działaczem Żydowskiej Samopomocy Społecznej – Komisji Koordynacyjnej (ŻSS-KK), a później Żydowskiego Towarzystwa Opieki Społecznej (ŻTOS) związanym z Sektorem Społecznym (Berman 1980, 92). Z ramienia ŻSS-KK w listopadzie 1940 r. wizytował Główny Dom Schronienia, po czym zostawił wstrząsający raport (ARG, t. 2, 123-127). O początkach ŻSS pisał tak: „Wypełnialiśmy nasze święte obowiązki w tej instytucji, stworzyliśmy komitety domowe, które miały duże zasługi, dziesiątki tysięcy nieszczęśników zostało dzięki współpracy z instytucją Żydowskiej Samopomocy Społecznej uratowanych od śmierci głodowej. Utworzyliśmy ogniska, kuchnie dla dzieci, kąciki dziecięce. Stworzyliśmy domy dla uchodźców. Wszystkie komórki naszej działalności obsadzone zostały w większości przez uczciwych działaczy społecznych. […] Chcieliśmy tylko nadać jak najbardziej jidyszowy charakter tej instytucji wraz z jej wszystkimi komórkami. […] Wszędzie, we wszystkich naszych komórkach usiłowaliśmy wprowadzić jidysz w mowie i w piśmie, nie patrząc na to, że wielu naszym dawnym przywódcom się to nie podobało. To był nasz żydowski społeczny obowiązek.” (ARG, t. 27, 1129-1130) Dla Kona opieka społeczna była misją, nie tylko ratowania przed nędzą, ale też przed asymilacją.
Dlatego też bardzo przeżywał wszelkie przejawy demoralizacji w szeregach działaczy ŻTOS. Zarzucał im popieranie łapanek do obozów pracy wiosną 1941 r., gorszące kłótnie o stanowiska, a przede wszystkim odizolowanie od rzeczywistych problemów opieki społecznej, sprowadzenie działalności instytucji opiekuńczych do długotrwałych zebrań i urwanie kontaktów z potrzebującymi pomocy. Takie grzechy wypominał samemu Emanuelowi Ringelblumowi (ARG, t. 26, 467). Według Kona, wskutek bezwładu ŻTOS-u doszło do przejęcia opieki nad dzieckiem przez zeświecczonych i spolonizowanych pracowników CENTOS-u i Rady Żydowskiej (ARG, t. 27, 1131-1133). Swoje listy protestacyjne wysyłał pracownikom ŻTOS, apelując coraz natarczywiej o powrót do aktywnej działalności.
Menachem Mendel Kon był jedną z centralnych osób grupy dokumentacyjnej „Oneg Szabat”. Musiał dołączyć do Ringelbluma dość wcześnie, ponieważ to on założył tzw. księgę kasową „Oneg Szabat” i napisał na okładce: „Zebranie założycielskie Oneg Szabat odbyło się u tow. dr. Ringelbluma 5.10.1940” (ARG, t. 11, 10). Kon prowadził księgowość grupy, wypłacał pieniądze na zeszyty, papier, kalki oraz na honoraria (lub zapomogi) dla współpracowników, przyjmował też dotacje różnych sponsorów. Ale jego rola była szersza: był swoistym opiekunem członków grupy, wspierał ich w chorobie, sprowadzał leki i zdobywał dodatkową żywność (Kassow 2010, 150). Hersz Wasser napisał o nim: „Przyjaciel Menachem Kon jest z każdego punktu widzenia wyjątkowym człowiekiem. Jest unikatem w naszej społeczności – jego mądra, dobra i prawdziwie ludzka twarz przyciąga i napełnia respektem, uznaniem i poważaniem. Jak dobrze jest spotkać dzisiaj takiego człowieka.” I później, już w 1942 r.: „[…] jego zdrowie jest gwarancją pracy «Oneg Szabat», bez niego wszystko się rozpadnie jak bańka mydlana. Człowiek z takim charakterem i sercem jak towarzysz Kon musi być chroniony jak szlachetny kamień.” (ARG, t. 14, 18, 48).
Kon był członkiem ścisłego kierownictwa „Oneg Szabat” i systematycznie bywał na sobotnich spotkaniach, także tych, kiedy podejmowano kluczowe decyzje dotyczące archiwum. Głęboko wierzył w sens działalności „Oneg Szabat”, uważał opisywanie żydowskich losów w czasie wojny i bestialstw niemieckich za święty obowiązek każdego Żyda. Sam nie pozostawił w archiwum wielu własnych pism. Jednym z nich jest wstrząsający dziennik z okresu pierwszej akcji likwidacyjnej (ARG, t. 23, 411-417).
Jak podaje Abraham Lewin, na spotkaniu „Oneg Szabat” 29 lipca Kon wykazywał głęboki pesymizm: uważał śmierć w czasie akcji za nieuchronną (ARG, t. 23, 109). Zachowana część jego dziennika zaczyna się 6 sierpnia 1942 r., gdy poszukiwał kryjówki. Wyszedłszy z jednej, by zrobić miejsce dla dzieci, trafił do szopu Ostdeutsche Bautischlerei Werkstätte (OBW) na ul. Gęsiej 30, gdzie chronili się później członkowie „Oneg Szabat”. Nie został jednak życzliwie przyjęty: był starszym człowiekiem i nie miał dokumentów zatrudnienia. Po kolejnych wędrówkach Kon ostatecznie uzyskał angaż do szopu szczotkarzy, gdzie pracował jego najbliższy przyjaciel i również członek kierownictwa „Oneg Szabat”, rabin Szymon Huberband. Był świadkiem zabrania Huberbanda na Umschlagplatz – napisał później o nim poruszający tekst wspomnieniowy (ARG, t. 32, 287). Kon sam nie przeszedł selekcji 7 września – prowadzony na Umschlagplatz uciekł z konwojowanej grupy. Wrócił do szczotkarzy i udało mu się przeżyć pierwszą akcję (Kassow 2010, 151).
Kon nadal działał w „Oneg Szabat” w okresie getta szczątkowego. Jest bardzo możliwe, że kontynuował pisanie dziennika: byłby to tekst pomyłkowo przypisany przez Icchaka Cukiermana Szmuelowi Winterowi. Niewielkie cytaty z niego, które są znane, wskazują, że Kon uważał pracę „Oneg Szabat” za ważniejszą niż opór zbrojny, dlatego podchodził sceptycznie do samoobrony styczniowej w 1943 r. (Bańkowska 2019, 71). Rachela Auerbach przytoczyła we wspomnieniach pogłoskę, że w tym czasie Kon kierował komitetem, który pomagał działaczom społecznym w ucieczce na „aryjską stronę” – organizacyjnie i finansowo. Nie udało się zweryfikować tej informacji (Auerbach 1974, 280).
Menachem Mendel Kon zginął w czasie powstania w getcie.
Encyklopedia getta warszawskiego jest efektem wieloletniego projektu badawczego prowadzonego w Żydowskim Instytucie Historycznym w ramach grantu Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki. To kompendium wiedzy o getcie warszawskim, łączące dotychczasowe ustalenia z najnowszymi badaniami naukowców. Wybrane w publikacji hasła dotyczą najważniejszych instytucji getta warszawskiego: zarówno oficjalnych (np. Rada Żydowska), działających jawnie (np. Toporol czy ŻTOS), jak i konspiracyjnych (np. partie polityczne czy podziemne organizacje), a także najważniejszych wydarzeń w historii getta: jego utworzenia, wielkiej akcji likwidacyjnej czy powstania w getcie. Encyklopedia stanowi syntezę wszystkich prac nad pełną edycją Archiwum Ringelbluma, w jej zakres weszły również inne kolekcje archiwalne ŻIH oraz opublikowane materiały źródłowe i wspomnieniowe dotyczące getta warszawskiego i Zagłady.